Skóra Koreanek budzi prawdziwy zachwyt na całym świecie. Trudno się temu dziwić! Kobiety z Korei wyróżnia idealnie gładka, cudownie nawilżona cera o pięknym kolorycie. Zawdzięczają ją słynnej wieloetapowej pielęgnacji, ale też formułom kosmetyków, które nieco różnią się od tych znanych w Europie. Zapewniamy, że zdecydowanie warto przyjrzeć się tym ciekawym różnicom! Wyjaśniamy, czym krem koreański różni się od tego w wydaniu europejskim.
Koreański krem do twarzy z mocą składników odżywczych
Zarówno kremy, jak i koreańskie kosmetyki w pojęciu ogólnym cechuje szczególne podejście do składów – oczywiście z europejskiego punktu widzenia. Producenci z Azji chętnie wykorzystują składniki, których raczej nie dostrzeżemy na półkach polskich drogerii. Wśród nich często pojawia się śluz ślimaka, syntetyczny jad żmii, czy też wyciąg z wąkrotki azjatyckiej. Dodatkowo kosmetyki z Korei nierzadko zawierają substancje poddane procesowi fermentacji. Produkty z wymienionymi składnikami musiały znaleźć się w ofercie naszego sklepu. Jeden z nich to COSRX Advanced Snail 92 All in One Cream, czyli wielozadaniowy krem do twarzy, który działa nawilżająco i antystarzeniowo. Koi podrażnienia, zapewnia długotrwałe poczucie nawilżenia oraz regeneruje skórę.
Zachęcamy również, aby zwrócić uwagę na krem COSRX Centella Blemish Cream z wąkrotką azjatycką, który działa przeciwzapalnie i nawilżająco. Doskonale spisuje się w kuracji trądziku, a przy tym zmniejsza widoczność blizn. Dodatkowo w kremach często znajdują się znane od wieków składniki naturalne słynące z bezpiecznego, a zarazem skutecznego działania. Wśród nich można zauważyć rozmaite ekstrakty roślinne, zioła czy cenne olejki. Przykład? Yadah Cactus Cream, czyli krem z wyciągiem z kaktusa o działaniu nawilżającym.
Koreański krem do twarzy – lekkość przede wszystkim!
Wspomnieliśmy już, że w Korei za podstawę w trosce o skórę uznaje się wieloetapowe działanie. Z punktu widzenia zachodniej pielęgnacji, nałożenie na twarz aż tylu różnych kosmetyków wydaje się niezwykle obciążające dla skóry. Trzeba jednak uwzględnić, że koreańskie kosmetyki naturalne mają niezwykle lekkie, przyjemne w aplikacji formuły. Dzięki temu aplikując na twarz nawet kilka warstw, nie trzeba obawiać się, że będzie ona tłusta i przeciążona. Wręcz przeciwnie – zyska blask, odżywienie oraz wyjątkowe nawilżenie. Dodatkowo krem koreański nie utrudnia późniejszego nałożenia makijażu.
Kosmetyki z Korei, które służą uzyskaniu określonego efektu
W Europie – w tym oczywiście w Polsce – wybieramy produkty odpowiadające konkretnym potrzebom skóry. Mamy kremy do cery normalnej, mieszanej, tłustej, suchej i wrażliwej. W Korei spotkamy się z nieco innym podejściem. Tam oczekuje się od kosmetyku konkretnego efektu jak np. rozświetlenia, liftingu czy nawilżenia. Koreański krem do twarzy, który idealnie wpisuje się w to założenie to QyoQyo Tangerine Bright+Moist ALL IN ONE CREAM, który skutecznie rozjaśnia przebarwienia, a przy tym głęboko nawilża skórę.
Koreański krem do twarzy typu Blemish Balm a europejski krem BB
Omawiając kosmetyki koreańskie, musimy wspomnieć o popularnych kremach BB, które zdecydowanie różnią się w wydaniu azjatyckim od tych w europejskim. Otóż tzw. krem BB, czyli Blemish Balm jest czymś pomiędzy produktem pielęgnacyjnym a kosmetykiem kolorowym. Oznacza to, że zawiera prawdziwe bogactwo składników aktywnych, do których często należy wspomniany wcześniej śluz ślimaka. W jego składzie zwykle znajdują się też witaminy (zwłaszcza witaminy A), jak również olejki czy ekstrakty roślinne. Takie kremy koreańskie intensywnie nawilżają oraz odżywiają skórę. Na tym jednak nie koniec, ponieważ oryginalne kremy koreańskie mają wysokie filtry przeciwsłoneczne. Niektóre z nich wyróżniają wartości od 45 do aż 50 SPF, co czyni je idealnymi dla skóry wrażliwej, alergicznej i bardzo jasnej. Ponadto większość z kremów wyposażono w SPF 30 lub SPF 35, której spiszą się w przypadku nieco ciemniejszej oraz normalnej skóry.
Blemish Balm zawiera także pigmenty nadające skórze piękne wykończenie oraz jednolity koloryt. Umożliwia uzyskanie bardzo naturalnego efektu! Takie produkty uznaje się za wielofunkcyjne, dlatego nie wymagają stosowania bazy pod makijaż i dodatkowych kosmetyków z filtrami UV. Z kolei europejskie kremy najczęściej łączą jedynie funkcje serum oraz podkładu. Niestety zawierają przy tym o wiele mniej składników odżywczych, co zdecydowanie ogranicza ich działanie pielęgnacyjne, za które głównie ceni się azjatyckie kremy BB. Co więcej, rzadko zawierają filtry przeciwsłoneczne. Zdarza się również, że szybko utleniają się na skórze, a przy tym pozostawiają na niej tłustą warstwę. Bez wątpienia warto więc postawić na oryginalny krem Blemish Balm.
W sklepie Skin Street dostępne są wspomniane w artykule koreańskie kosmetyki naturalne, a także wiele innych ciekawych produktów, z którymi codzienna pielęgnacja zyska nowy wymiar! Krem koreański w połączeniu z regularnie stosowaną esencją, serum itd. zapewnia naprawdę wyjątkowe rezultaty!
